Dzisiaj u nas piękna pogoda,świeci słoneczko, ptaszki ćwierkają, a ja wciąż ciągnę albumowy maraton:). Ale dosyć ,postanowiłam zrobić cos dla siebie aby rozprostować kości:). Nieciekawe wieszaki obdziałam lnianą tkaniną z ikei,następnie nakleiłam gipsowe serca z słodkimi aniołkami i gotowe;) No i jestem HAPPY:) A jak to u mnie na haczykach zawisną stare rodzinne zdjęcia:) Życzę wszystkim miłego dnia i zapraszam niebawem na sesję zdjęciową nowego albumu:) Lada dzień będzie gotowy:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz