W niedzielne popołudnie rozgościły sie na moim biurku kolory pomarańczy, różu i delikatnego turkusu...ach jaka paleta barw i tak powstał ten oto komplecik pełen optymizmu i radości... , aż słońce zawitało do mojego kreatywnego zakątka;) i towarzyszyło do samego końca papierowych poczynań. A taki efekt końcowy Naszych wspólnych perypetii ;) Zapraszam !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz